KOLONIALNY
POLIGON
Godziny,
miesiące i lata
Na kremlowskich zegarach zaludniał czas ...
Lunął z Moskwy wystrzał do świata:
Dwudziesty, potem:
Dwudziesty Drugi Zjazd!
A na Śląsku tam w Czechach
Jak przed śmiercią tak po śmierci
Wciąż te same stare lata, ćwierk i cierp
Sapią z kosturem biedą ...
Nowy dzień w podróż nie wyjechał
Okulbaczony jarzmem starej legendy!
Horyzont zmierz,
Patrz wzdłuż, patrz wszerz
Głębiej i wysoko!
- - - Tam w Wrocławiu
już dzień nowy!
A w Cieszynie? - -
- koturnowo!
- - - Tam w Opolu już dzień nowy!
... W Boguminie noc
hiobowa!
Zbudź Psie Pole, zbudź na nowo!
... Wy tam z Brzegu i Głogowa,
Z Kłodzka, Koźla, Raciborza
Spod Olsztyna i od morza!
Upominek ślę z bezdroża,
Zapomnienie wam wymawiam,
Piekło naszych upokorzeń
Z wyrokami lat i dławień!
... Tyle było gołębi Picassa
W Cieszynie, we Frydku i Ostrawie
Ileż w gdańskiej studni Neptuna
Kropel wody!
- - - - - -
Luzuje butwiejące pociotki zakrzepły las
- - -
Janczary,
szczeniaki, pretorianie uszłej gwardii Stalina,
Cień rozpasłęj władzy, zakamuflowany Ku-Klux-Klan:
Ten od Himlera, tamten od Berii
U nas na Śląsku? .... R
a z e m !
Z tupetem i bez hałasu przeciwko polskim autochtonom,
Republikańskim obywatelom murzyńskiej klasy
I ostrawsko-śląskiego kraju!
Ryczą ostrawskie surmy bojowe:
My! :
- dwa
panujące narody!
Wy? : - tylko polska narodowo
Robocze woły w zaprzęgu,
Zważone muły na wagę
–
Odarte z
sierści, siermięgi-
Dzierż pysk i stul pysk
łamago!
...
Kolonialny poligon.
Rządzili, rządzą i plotą kądziel
Potapka, Mamlas, z
Capowic Grządziel
Rasputin z Magdą, Pekin i Bagdad
I wszystko w dupie, grund pióra pawie !
Ci sami ludzie o dziwnym stażu
Cicho burczą: tak! – gromko krzyczą: nie!
... Kameleony ze zmienną twarzą,
Przebrzmiałych zbrodni kolaboranci,
Szalety uczuć i brudny ściek!
Piękne jest życie dygnitarzy
W biegu na kółkach, ze wspinaczką w górę
Przed własnym kultów ołtarzem.
- - - Na żer i szaber, orszaki wyszły:
SZCZURY !
Przemytnicy koni i spirytusu z Polski do Czech
W powrocie skórzany płaszcz i literacka łapówka !
Komiwojażerowie idei i broni,
Pytający: - kto
zacz ten Adam Mickiewicz?
... W Mickiewiczowskim roku?
- Podejrzany Żyd i trockista.
Burżuazyjno-nacjonalistyczna emisja!
-
Skonfiskować cieszyński kalendarz Zwrotu
Za zamieszczony portret Mickiewicza
W
Mickiewiczowskim Roku !
... Pierwszy z przykładów bez liku !
-
Zakażać sprzedaż Czarnej Julki
W Cieszynie, Karwinie, Ostrawie ...
Książek Morcinka! Dwukropek: policja!
... Drugi z przykładów bez liku!
Troska
! :
- autochtonom polskiej klasy robotniczej
nie wolno znać przeszłości, czytać kiczy !
Dotyczy :
tak zwanego Zaolzia!
W
imię ojca, syna i ducha, czupurna
Kicia Ropucha, kochanka Emanuela, donosiciela,
Dumnie wychodzi z upaństwowionej księgarni
Z ostrawską racją stanu,
Brzemiennie uświadomiona !
Zaprzańcy, Grasanci,
Powszechnej Zbrodni Kościół Oprychów :
- - - Dudni kolęda
- - - W tył zwrot
! – komenda.
- - - Bicz samosądów wyroki spycha :
giną zelżeni i oszukani !
- - - Trzeci z przykładów bez liku!
Prowokacja
w chmurach, struś z torbą kangura :
... W nietykalnej willi towarzysza Ondrusza
Reakcja merda antypaństwową zdradę !
. . . U nietykalnego towarzysza, Ożana słyszał :
Podrzucono zbiór starych przysłów górniczych,
Nocą w nocniku, tobół w śpioszkach
- w spódnicy
!
C I S Z A ...
Pełza odwet z radaru w Ostrawie:
- Wykończyć polskich towarzyszy!
(Jeszcze ich garstka na rozmiał została!).
... -
A propos ...
da liegt der Hund
begraben !
- Jakiś pseudo polski podpis formalnie pod wniosek trzeba -
Jakiegoś farmaceuta, weterynarza, Gwasza, Kubeczki, Palowskiego
...
... - Obojętnie
kogo, prezbitera, gimnastyka , ekssocleadera ...
Łatwokupnych przecherów !
Z upomnieniem dyscypliny
Załatwiono bez ceregieli i bez sprzeczki
Dawny akt w czarnej teczce. Wyporządkowano z życia towarzyszy
-
Nawet nikt w Polsce Ludowej o tym nie słyszał !
- - - Dalszy, czwarty z przykładów bez liku
Dla bezbożnych Lutrów i heretyków !
Z
tego placu straceń ... to także on, pseudonim Karol Gorowski,
Osobisty sekretarz pierwszego przywódcy komunistów czeskich
Szmerala !
- O rany boskie, z naszej Brygady w Buzułuku ?
- Tak jest, Ludwiku Swobodo, Generale !
-
Siedemnaście lat siedział w stalinowskich łagrach,
Stary leninowiec, Gorowski z Ostrawy !
Później zrehabilitowany przez najwyższą władzę radziecką
!
I powrócił do swojej, czeskiej ojczyzny ...
... Przetarł oczy i zaszemrał przeciwko swoim Kopeckim.
Tak było Generale i w mig otrzymał dom obłąkanych
W roku tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym pierwszym.
Dzisiaj jest już wolny jak ptak,
W swojej ojczyźnie nie zrehabilitowany!
- Posłusznie melduję Generale !
Miara
siedemnastu lat łagru
Jak z synem Anny Achmatowej,
Poetki, której najpierw zastrzelono męża
Potem pojmano do łagru syna ...
Lecz żyła wtedy na świecie
Świetlana, córka Józefa Stalina!
Ona ... wybłagała u ojca życie poetki Anny Achmatowej!
... A w praskiej ojczyźnie?
Po siedemnastu latach łagru
Otwarto przed tobą ciężkie drzwi wolności
Domu obłąkanych na Śląsku w Opawie!
... Tylu było wiernych bolszewików
Nie mnóżmy przykładów bez liku!
I
tak dalej bez końca,
Bez hamulców, śluz, tamy
Jak by się nic nie stało
W gnieździe sępów na skałach !
W
jaskini wilków, hien i szakali
zagrycha: kości, wągry, płat mięsa,
Smoczki, koryta, żłoby, awanse!
... Szczodre są dłonie rzucanych kęsów
Na lawecie dwudziestego wieku!
W
Polsce widno – w Nysie jasno ...
Spójrz w Karwinie światła gasną!
Ktoś na skobel drzwi zatrzasnął,
W ludzkich oczach ... wydmą piasku!
I
znowu rządzą duchy i gusła
Dżyngischan, Neron, Szajsdrek i Pierón,
Haki z szubienic z snopów powrósła,
Zośmiorniczony Hades, Acheront!
W
niezgodzie z ludem biegnie latami
Zamordyzm z kłamstwem, kapłańskie draństwo,
Burdel w rozjazdach, pamięć z bliznami
Legenda wodzów z makietą państwa!
*
* * |